Najpierw chciałam napisać coś o moim ukochanym. Dzisiaj dał mi bluze. myślałam że umre ze szczęścia. później byliśmy za garażami ja, magda on i kilku innych chłopaków. a później ktoś mi się zpytał czy ja z nim chodze bo to tak wygląda on chodzi w mojej bluzie. Dzisiaj o 12 w nocy wyjeżdżam nad morze. dzisiaj już mam noc zarwaną. teraz piszę zdomu. kończe bo musze się zapakować
waśnie siedze przed monitorem komputera w szkole. Mam teraz informatyke. Za chwile będzie dzwonek i będzie matematyka z pojebaną babą. obok mnie siedzi koleżanka i sobie z nią rozmawiam jako chopak. jestem zdenerwowana bo mnie nie chcieli wypuścić ze szkoy bo powiedzieli że pewnie ide na targowice zapalić. To miaa być prawda ale im powiedziaam że nie pale. Kurde al ejestem za. dlatego musze to gdzieś opisać a pamiętnika nie chcem mi się zakadać. zapomniaam dodaże sucham discmena
tAK SOBIE WAŚNIE SIEDZE I NIC NIE ROBIE TYLKO STUKAM W TĄ SZARĄ KLAWIATURĘ. NUDY. NIEDAWNO WRÓCIAM ZE SZKOŁY. GADAŁAM DZISIAJ Z MOIM UKOCHANYM. ALE I TAK ON NIE PRZEJAWIA CZEGOŚ CO MOGŁA BYM WZIĄŚĆ ZA OZNAKI JEGO MIOŚCI DO MNIE. ROZMAWIA ZE MNĄ JAK Z KAŻDĄ. OCZYWIŚCIE OPRÓCZ TEJ JEGO PAULINKI. ONA GO WYKORZYSTUJE BO ON ZAWSZE JEST NA JEJ POSYKI. PRÓBOWAŁAM ZROBIĆ TAK SAMO JAK ONA ALE MNIE SPAWIŁ. SIEDZE PRZED KOMPEM I SŁUCHAM DOBIJAJĄCYCH PIOSENEK O MIŁOŚCI. zA CHWILE TUTAJ PIERDOLNE.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!